Pisząc ten tekst, uświadomiłem sobie, że jeszcze 15-20 lat temu byłby on bezwartościowy. Czasy jednak się mocno zmieniły i to o czym będziesz czytać w dalszej części, aktualnie stanowi największą bolączkę i równocześnie wyzwanie osób, które chcą się dobrze czuć, dobrze wyglądać i być w pełni sprawnym.

Jeszcze nigdy w historii ludzkości, nie jedliśmy tak dużo a przy tym nie ruszaliśmy się tak mało.

W zasadzie tyczy się to najbardziej kultury Europejskiej oraz kultury zachodu. Przyczyn jest kilka:

  • Wytwarzamy ogromne ilości różnorodnego jedzenia w tym także tego które jest bardzo wysokokaloryczne a równocześnie słabo nas syci (słodycze, fast food, słodkie napoje i soki).
  • Przez rozwój technologii, nie musimy już pracować tak ciężko fizycznie. Do pracy nie chodzimy na nogach bo mamy samochody, a często żeby pracować, nie musimy nawet wychodzić z domu.
  • Gdy chcemy zdobyć jedzenie nie ma potrzeby polować czy choćby wyjść do pola, bo wszystko dostępne jest online z dowozem pod drzwi. Jeszcze kilkadziesiąt a nawet kilkanaście lat temu, zwykłe życie było treningiem. Po wodę trzeba było iść do studni, po warzywa do ogródka lub na targ, do pracy na nogach lub autobusem a potem powrót do domu gdzie również czekała masa obowiązków.

Skoro wiemy, że taki styl życia jest dla nas zgubny, czy powinniśmy chcieć wrócić do korzeni i „uprawiać” paleo życie? Wszędzie chodzić boso, jeść własnoręcznie zebrane korzonki, polować na zwierzęta, a telefon i komputer traktować jako deskę do krojenia zdobyczy? Zdecydowanie nie! Czasy się zmieniły i póki nie nastąpi jakiś apokaliptyczny zwrot akcji, technologia i „udogodnienia” życia będą rozwijać się w zastraszającym tempie. Szybciej niż sobie wyobrażamy…

Głęboko wierzę, że da się połączyć nowoczesne życie z dbaniem o zdrowie, sylwetkę i sprawność, dzięki wprowadzeniu szeregu nawyków do dnia codziennego. Nie muszą to być spektakularne czynności. Proste rzeczy są najlepsze.

Piszę to z pełną odpowiedzialnością – nie potrzebujesz dokładać kolejnego treningu cardio na bieżni czy sesji treningowej z ciężarami. Oczywiście możesz, ale nie jest to niezbędne jeśli i tak cierpisz na brak czasu. Nawet, jeśli będziesz trenować 5x w tygodniu po 1h i tak suma godzin spędzona na aktywności będzie niewielka w skali tego, ile czasu będziesz siedzieć na krześle.

Zacznij od wprowadzenia trzech następujących nawyków, a już po 3 miesiącach zobaczysz jak duży wpływ będą miały na Twoje samopoczucie i wygląd:

  1. Zapomnij o schodach ruchomych i windzie. Po prostu przestań z nich korzystać! Każdego dnia, wielokrotnie mamy okazję korzystać z tego typu udogodnień, które nic nam nie dają. Przecież często dużo szybciej wyjdziemy na drugie piętro na nogach, niż będziemy czekać aż winda przyjedzie, otworzy się my zastanowimy się który guzik wcisnąć itd. Nie tylko spalisz bonusowe kalorie, ale także wzmocnisz swoje nogi i pośladki oraz poprawisz wydolność organizmu.
  2. Jak tylko masz czas, chodź na zakupy na nogach. Spalisz dodatkowe kalorie, dotlenisz mózg w czasie spaceru na świeżym powietrzu a dodatkowo, gdy będziesz nieść siatki z zakupami, wzmocnisz brzuch, ramiona oraz plecy. Taki spacer farmera tylko w naturalnym środowisku. Brakuje Ci czasu? Samochodem szybciej? Jasne, ale weź pod uwagę ile czasu spędzasz w korku czy na poszukiwaniach miejsca parkingowego. Dodatkowo w czasie marszu możesz słuchać podcastów czy uczyć się języka. Człowieku, RUSZ SIĘ i rozwijaj nie tylko fizycznie!
  3. Unikaj pozycji siedzącej. Siedzący tryb życia to zmora współczesności. Wpływa destrukcyjnie na całe ciało. Cierpi na tym kręgosłup, a ciało stopniowo przestaje wyglądać atrakcyjnie przez osłabienie mięśni oraz coraz bardziej zgarbioną postawę. Jeździsz tramwajem? Stój! Potraktuj to jako wyzwanie ruchowe, spróbuj utrzymać równowagę bez trzymania, spróbuj z zamkniętymi oczami lub na jednej nodze lub w szerokim rozkroku. Ludzie się ucieszą i uznają CIę za miłą osobę bo nie zajmujesz cennego miejsca, a Ty zyskasz sprawniejsze zdrowsze i lepiej wyglądające ciało.

W pracy jest nieco trudniej jeśli pracujesz przed komputerem, lecz tu proponuję często zmieniać pozycję. Możesz pracować w pozycji stojącej, możesz często wstawać i robić sobie dwuminutowy rozruch, jeśli tylko spróbujesz i zobaczysz o ile lepiej się czujesz, przestanie Ci przeszkadzać, że ktoś krzywo na to patrzy. Z czasem inni będą robić tak jak Ty – gwarantuję.

Jesteś już w domu i masz chwilę na relaks? Fajnie jest pooglądać film i poleżeć na sofie. Jeśli jednak masz jeszcze trochę siły, usiądź na ziemi i zacznij bardzo delikatne rozciąganie. Nie musi to być wielka walka o zakres ruchu. Wystarczy, że co jakiś czas zmienisz pozycję. Nie musisz tak przez cały film. Zacznij od 10 minut i z czasem może będziesz chcieć więcej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *